Calum
Thomas Hood.
- Nie jestem Azjatą! - mówi na wstępie. - Hm, lubię pizzę. I ser cheddar. Podobno mam najlepsze ciało w zespole. - śmieje się i całuje swój prawy biceps. - Zawsze kibicowałem tylko Liverpoolowi, ale teraz Arsenal jest na drugim miejscu. No dobra, tylko damska drużyna.
- Nienawidzę, kiedy nazywa mnie Kath! - Thea mruży oczy i posyła Calumowi mordercze spojrzenie. - Nie znam go długo, ale śmiało mogę nazwać go nowym przyjacielem. Widziałam go parę razy nago, więc jego urok osobisty już na mnie nie działa. - śmieje się, zasłaniając usta.
- Ma najlepszy tyłek. - Ashton wzrusza ramionami. - Nie patrz tak na mnie, każdy tak uważa! Cal ma specyficzny charakter. Czasami specjalnie udaje idiotę, żeby później wykazać się swoją inteligencją. Przydałaby mu się panienka, która go ogarnie.
- Lubię go. - Charlie uśmiecha się. - Matko, nie w tym sensie! Cieszę się, że moja siostra ma kogoś takiego w swoim życiu. Calum jest bardzo zabawny. On i Thea są dosyć podobni. Śmieszy mnie jak się denerwuje, kiedy ktoś nazwie go azjatą. Au, Calum, przecież wiem, że nim nie jesteś! - broni się przed ręką chłopaka, a ja kręcę rozbawiona głową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz